„Delegatura Ambasady RP w Czimkencie
Czimkent, dnia 23 VI 1942 r.
№1539/42
Do Obwodowego Komitetu Wykonawczego w Czymkencie
W związku z rozmową z dnia 22 VI b. r. pomiędzy przedstawicielem Obwodowego Komitetu Wykonawczego i czasowo pełniącym funkcję Delegata Ambasady Polskiej obywatelem A. Dąbrowskim w sprawie kształcenia dzieci polskich Delegatura Ambasady Polskiej niniejszym informuje, że:
Na podstawie informacji otrzymanych z rejonów od Mężów Zaufania wiadomo, że na terytorium obwodu południowo-kazachstańskiego przebywa 3622 dzieci polskich w wieku do 16 lat, liczba ta nie obejmuje dzieci z rejonów aryskiego i kirowskiego. Według rejonów liczba dzieci rozkłada się następująco
rej. suzacki – 528
rej. frunzeński – 358
rej. turkiestański – 684
rej. czajanowski – 476
rej. dżuwaliński – 307
rej. tiulkubasski – 67
rej. szaulderski – 313
rej. kyzył-kumski – 2
rej. pachta-aralski – 36
rej. sary-agaski – 101
rej. lengierski – 197
rej. czimkencki – 80
rej. sajramski – 103
rej. bostandycki – 21
rej. karataski – 348
Delegatura przypuszcza, że naukę podejmie na razie około 2000 dzieci, ponieważ dzieci w wieku do lat 8 potrzebują nauczania przedszkolnego, zaś dzieci w wieku powyżej lat 15, z powodu najczęściej trudnej sytuacji materialnej rodziców, zmuszone są pracować fizycznie, na równi z dorosłymi. Około 530 dzieci uczy się w placówkach zorganizowanych przez władze polskie. Mamy tu na myśli dzieci z rejonów turkiestańskiego, lengierskiego, szaulderskiego i dżuwalińskiego i 100 dzieci i rejonie frunzeńskim.
Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej uważa, naukę dzieci za konieczną, wartą każdej ceny. Zasadniczo nie sprzeciwia się aby w wyjątkowych przypadkach i dobrowolnie dzieci polskie uczęszczały do szkół radzieckich. Delegatura uważa jednak, że w obwodzie południowo-kazachstańskim są dostateczne środki dla tego, by zapewnić dzieciom polskim możliwość nauki w ich języku ojczystym, co byłoby zgodne z duchem radzieckiego prawa. Nauczanie mogłoby być prowadzone przez polską wykwalifikowaną kadrę pedagogiczną, która jest w dyspozycji Delegatury w dostatecznej ilości. Udostępnienie w tym celu szkół radzieckich, w czasie pozalekcyjnym na 2-3 godziny dziennie, nie naruszałoby planu lekcji Wydziału Oświaty i pomogłoby w istotny sposób rozwiązać problem kształcenia polskich dzieci.
Delegatura Ambasady Polskiej jest gotowa w każdej chwili udzielić wyjaśnień koniecznych do realizacji tego planu, podobnie jak Mężowie Zaufania w swoich rejonach.
Proszę przyjąć wyrazy szczerego szacunku z naszej strony
Delegat Ambasady Polskiej A.W. Dąbrowski”
[list pisany odręcznie w języku rosyjskim]
Tłumaczenie Janusz Kobryń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz